3 listopada 2014

jaka jestem?

jaka jestem, pytasz?
- mogę siędzieć bez sensu i przez pół godziny gapić sie w przestrzeń z uśmiechem na twarzy 
- potrafię wypić dwa kubki przeraźliwe słodkiej gorącej czekolady i mieć ochotę na więcej
- potrafię mówić o rzeczach, o których nie mam pojęcia i udawać, że je rozumiem
- mogę siedzieć owinięta kocem i oglądać po raz trzeci z rzędu ten sam film
- zazwyczaj nie mam pomysłu na obiad
- nie lubię odkurzać
- nigdy nie sprawdzam pogody na jutro
- nie znam obowiązujących praw i trendów
- nie potrafię iść do łózka o określonej godzinie
- nadal nie wiem po co jest w światełko w lodówce
- nie jestem jak tic-tac – posiadam dużo więcej niż 2 kalorie
- nie wymagam zapoznania się z ulotką, ani skontaktowania się z lekarzem lub farmaceutą
- lubię mieć krótkie włosy
- są książki, które przeczytałam tylko do połowy a gdy chciałam je dokończyć, to nie pamiętałam co było w tej połowie co już przeczytałam
- nie należy mnie pytać czy oglądałam dany film , bo nawet jeśli oglądałam to i tak go nie pamiętam- podobnie jak z ksiązką… coś mi tam dzwoni, ale nie wiem gdzie,
- nie znam się na muzyce a na pytanie ‘’a znasz ta piosenkę/zespół/wykonawce?’’ w 99% odpowiem, że NIE
-  jak byłam nastolatą słuchałam Backstreet Boys i nie jestem z tego jakoś bardzo dumna, teraz słucham radia i wszytko mi jedno co mi grają i z dumą to też nie ma nic wspólnego
- nie posiadam tweetera bo nie jestem w stanie zamkąć się w 160 znakach, czasami w ogóle ciężko mi się zamknąć,
- jak już się zamykam, to trudno mi się otworzyć, szczegolnie jak mnie coś boli
- jestem jak M&M – nie rozpływam się w ustach ani w dłoni, ale rozpływam się tak wewnętrznie jak mnie ktos przytula
- nie lubię niespodzianek
- chciałabym mieć kota
- lubie rozkładać wszystko na czynniki pierwsze i robić analizy siegające początku istnienia sytuacyjnego
- kiedyś chciałam być lekarzem, a teraz to nie wiem kim bym chciała zostać gdy już będę dorosła
- nauczyłam się, że w życiu czasem trzeba wybierać pomiędzy życiem w zgodzie ze samym sobą a udawaniu dla dobra innych
- nie wiem co to znaczy być normalnym i kto ustala jakie granice ma tą normalność
- nie lubię gdy ktoś mi mówi jak mam czesać własne myśli
- każdego dnia na śniadanie jem owsianke i mi nie brzydnie
- za dużo przeklinam, ale jakoś mi samo tak i nie mam nad tym kontroli, a chciałabym
- nie znam wielu mądrych słów i mówię prosto z mostu i jak leci
- mówię zanim pomyślę, pomyślę jak powiem
- 10 razy rzucałam palenie- ciagle nieskutecznie
- mam problem z zaufaniem ludziom, wychodzę z zzałożenia, że ludzie to ku… stworzenia sprzedajne
- jak się z kimś przyjaźnie to nie tylko na czas dogodny, ale na zawsze i całą sobą
- nie wiem czy jeszcze kiedyś się zakocham, nie wiem czy bym chciała
- kiedyś byłam szczęsliwa i chciałabym tak jeszcze
- piszę smutne piosenki i robi mi sie wesoło
- nie umiem grać na gitarze, ale sprawiam wrażenie, że umiem
- nie umiem podjąć decyzji, czasem w najprostszych sprawach, bez uprzedniego przeanalizowania tysiąc razy wszystkich za i przeciw
- pomimo uprzednich analiz - popełniam błędy
- daję sobie radę ze wszystkim sama, oprócz jednej rzeczy - sama się nie przytulę
- jeśli nie mogę czegoś zmienić, zmieniam myślenie o tym
- złoszczę się na głupie rzeczy 
- mam drugą osobowoś zwaną Bogusią, ona przychodzi gdy mija złość a przychodzi wkurwienie, z Bogusią lepiej się nie spotykać, nie posiada ona bowiem granic ani limitu.Bogusi lepiej nie wołać.
- nie lubię się kłócić
- czasem jak się bardzo zdenerwuję to z nerwów płaczę
- boje sie jak ktoś krzyczy
- jestem łamagą, ciagle na coś wpadam, o coś się potykam, coś stuknę, coś mi z rąk wypadnie
- nie lubię spóźnialskich ale sama się czasem spóźniam
- lubię dresy, a chciałabym umieć tak w szpilkach i eleganko
- jestem za gruba, ale nie chce mi się odchudzać
- marze, że kiedyś będę miała sześciopak na brzuchu, na razie masa jest - teraz czekam na cud
- jesli będe miała faceta, uprzedzę go zanim cokolwiek,  że jestem żarłokiem, żeby liczył się chłopak z kosztami
- za dużo gadam, nie zawsze z sensem, a raczej często bez sensu
- są ludzie, z którymi lubię siedzieć w ciszy i po prostu być
- są dni, że chcę żeby mnie wszyscy zostawili w świętym spokoju i udaję, że mnie nie ma
- mam swoją personalną przestrzeń i nie wolno na nią wkraczać, bo się duszę i zaczynam wypychać ciało wpychające się na moje prywatne pole bezpieczeństwa...
- mam swój własny świat i jest ok, wszyscy mnie tam znają :)
- są ludzie, którzy podchodząc do mnie powinni uważac, bo ich głupota przekracza limit mojej dziennej dawki leków
- czasem idę do kuchni tylko po to, by po drodze zapomnieć co tam miałam zrobić
- zdarza mi się, że pcham drzwi na których jest wyraźnie napisane ''ciągnij''
- jak widzę/czytam słowo ''ciągnij'' mam głupie skojarzenia
- wychodzę z założenia, że ciało rzucone na łoże traci na oporze
- lubię się całować
- wkurza mnie niezdolność facetów do bycia facetami
- lubię gotować i wychodzi mi to całkiem nieźle
- czasem tracę czas na głupoty
- czasem gubię wspomnienia
- lubię długo spać, a nigdy nie mam na to czasu
- bywa, że jest mi smutno bez powodu
- moge tęsknic za kimś kogo nie znam
- zdarza się, że czekam na kogoś, kto wiem, że i tak nie przyjdzie, nie zadzwoni, nie napisze
- płaczę częściej niż bym chciała
- jestem marzycielką a muszę stapąć realistycznie po ziemi
- zdarza się, że gdy jestem z siebie dumna, to się sama sobą chwalę przed samą sobą
- nie wierzę w boga a zdarza się, że mówię ''jak boga kocham'' albo ''o jezu''
- mam wiele pomysłów, żaden nie jest przemyślany do końca
- lubię kupować rzeczy, które nie są mi potrzebne
- przed położeniem się do łóżka zapalam sobie świeczki w pokoju, puszczam smętne piosenki i w takim romantycznym nastroju zasypiam
- prawie wszyscy śpią a ja buszuję na fejsie i pojawiam się w nieodpowiednim momencie :P 

''jestem jaka jestem....niepojęty przypadek, jak każdy przypadek'' - W. Szymborska

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

:) :) :)

Anonimowy pisze...

Niesamowita osobowość. Z pewnością człowiek się z Tobą nie nudzi.
Rolka