28 grudnia 2013

Jak klocki hamulcowe...

Masz taki starty mózg jak moje kilkuletnie klocki hamulcowe. 
Nic tam nie zaciska tylko sunie się głupota jak sanki po śniegu.  



(z moich rozmów między-ludzkich wzięte)

27 grudnia 2013

Wewenętrznie...

A w piersiach tłucze się romantyczna wewnętrzność
Tachykardia...
Słysze jak kopyta serca uderzają o żebra...
I ten ból co zagłusza jęk
I to cierpienie co zagłusza płacz
I ten śmiech co zagłusza bezsens
I to wszystko co trzymam, by nie przestać wierzyć


Serce głupsze od rozumu
Rozum wie, że już nic
Serce nadal pragnie bić....

26 grudnia 2013

Słowa...

Krótkie myśli krążą po głowie. Zasnąć nie chcą twoje słowa.
Jak nieznośna mucha brzęczą przy uszach. 
Dręczą rozbudzone powieki.
Słowa tak lekko wypowiedziane, po raz kolejny rozdrapujace tą sąmą ranę...

24 grudnia 2013

Życzenia

Ciepłe, świąteczne życzenia
przeżywania Bożego Narodzenia w zdrowiu, radości
i ciepłej, rodzinnej atmosferze.
Magii chwil, które wypełnią serca optymizmem.
Kolejny zaś rok niech będzie pełen pomysłów, które przyniosą sukcesy
oraz czasem realizacji marzeń i osobistych zamierzeń.

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku


18 grudnia 2013

Pomiędzy językiem a śliną...

Czasami tak leżę i myślę o tobie, tak zupełnie bez sensu, bez ładu, bez potrzeby nawet...
Pomiędzy zamkniętymi powiekami a snem znajduję cię.
Przychodzisz, uśmiechasz się tym swoim pół-uśmiechem i  udajemy, że pomiędzy językiem a śliną nic się nigdy nie zdarzyło..
Zamykam oczy a ty bezczelnie pod rzęsami. Idź już, proszę, daj mi zasnąć...
Ale zanim pójdziesz: między snem a jawą przytul mnie, ciepłą dłonią przesuń niestarannie po skórze, spragnione usta muśnij swoim oddechem... a potem zostaw samą bym pod powiekami pisała słodkie scenariusze...

14 grudnia 2013

Już mi lepiej...

Wiesz, że czuję się lepiej?
Jakby nie dusi mnie, 
ani na płacz mnie nie zbiera, 
ani nie myślę zbyt wiele, 
ani czasu na ciebie nie poświęcam... 
Jakby mi łatwiej, lżej, weselej nawet, 
jakoś tak ciepło, spokojnie, radośnie... jakby dobrze

Ciekawe czy jak wytrzeźwieje ten stan się utrzyma?

13 grudnia 2013

Ty jesteś zamyślona i uśmiechnięta jak zawsze...

Stałeś oparty o ten śmieszny stolik... Spytałeś ją:
- Jesteś smutna?
- Nie- odpowiedziała bez chęci kontynuowania rozmowy
Popatrzyłeś na mnie, stałam na wprost beznamiętnie zwijając w rurkę kawałek papieru. Powiedziałeś coś, ale nie usłyszałam. Kilka kroków w przód, stanęłam bliżej ciebie....
- Słucham?- zapytałam
- Ty nie jesteś smutna - powiedziałeś do mnie - ty jesteś zamyślona i uśmiechnięta jak zawsze.
Gdybyś tylko wiedział ile bólu  kryje się pod tym uśmiechem i w tym zamyśleniu... 
Nic nie powiedziałam... Słowa zamarły w deszczu koszmarów...

photo znalezione w google, nie posiadam do niego praw autorskich
jeśli to TWOJE daj mi znać, przypiszę kredyt twórczy :)

10 grudnia 2013

Bo czasem tak jest....

Czasem po prostu się rozpuszczam, jak czekolada w goracej wodnej kąpieli... 
Czasem nie wiem gdzie mam się wpasować....
Czasem jest tak, że ledwo stawiam kroki do przodu i tylko mam nadzieję, że jednak nie widzisz jak mi ciężko przechodzić obok...
Czasem gdy jestem blisko, gdy uśmiecham się i udaję, że mnie nie boli mam tylko nadzieję, że nie widzisz jak bardzo trzęsą się mi ręce i że nie wyglądam jakbym rozpadała się na kawałki...
Czasem czuję, że patrzysz gdzieś i zawsze mam nadzieję, że patrzysz w moją stronę -  zazwyczaj twój wzrok idzie w zupełnie innym kierunku i zawsze gasnę wtedy...
Czasem marzę, że którejś nocy  niespodziewanie zatęsknisz za mną, że poczujesz, że czegoś ci brakuje, że chcesz mnie znowu ogarnąć ramieniem i z czułością przesunąć palcami po skórze...
Czasem mam nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone...


photo znalezione w google, nie posiadam do niego praw autorskich
jeśli to TWOJE daj mi znać, przypiszę kredyt twórczy :)

7 grudnia 2013

Szkolny projekt

Przychodzi Nieletnia i przynosi mi steropianową kulkę.
- Mummy, do szkoły projekt - zrobić bańkę na choinkę. Pomożesz?

I co? I mamy kolorowe guziki, mamy szpilki, mamy srebrną wstążkę i mamy w 10 min bańkę na choinkę.


Jak? Steropianową kulkę owijamy wstążką, wbijamy szpilki by przybić guziki, wiążemy wstążkę u góry i gotowe do zawieszenia.




Co o tym myślicie?

6 grudnia 2013

Domestos

Zabijasz mnie jak domestos zabija zarazki.... w 99,99999%...
ale jedno ci obiecać mogę: jak umrę przez ciebie, to żadna twoja noc nie będzie spokojna!

1 grudnia 2013

Dlaczego tak?

dlaczego na mnie patrzysz tak jakby spojrzenie miało jeszcze jakieś znaczenie?
dlaczego się uśmiechasz tak jakbyś chciał mnie uśmiechem dotykać?
dlaczego ocierasz się o moje ramię jakby ci brakowało mojego ciepła?
dlaczego odchodzisz ode mnie zdziwiony, jakbym to ja odchodziła a nie ty....

photo znalezione w google, nie posiadam do niego praw autorskich
jeśli to TWOJE daj mi znać, przypiszę kredyt twórczy :)