29 marca 2014

Bez dźwięku

Tylko ty słowem bez dźwięku, 
jednym obojętnym spojrzeniem, 
gestem bez znaczenia, 
uśmiechem pustym 
potrafisz zranić... 
Jak nikt...

20 marca 2014

Jest tak lub odwrotnie....

Jeżeli najdą Cię wątpliwości, pamiętaj!
Na pewno jest tak jak nie myślisz, że nie jest lub tak jak nie wydaje Ci się, że nie myślisz, że jest...
Lub odwrotnie...


zaciągnięte z FB

17 marca 2014

Ruski

Do rodzinki dołączył ''Ruski''
Super śmieszny miniaturkowy chomik....
Nieletnia marudziła, marudziła aż wymarudziła. Wbrew własnym przekonaniom pojechałam do sklepu i jest....

Oto bestia Nieletniej. Przywitajcie się z nim :)


Zobaczcie jaki to wielki potwór ... Kilka centymetrów śmieszności :)


PS. Nie mówcie nikomu ale lubię to stworzenie :)

12 marca 2014

2 marca 2014

Gdzieś i nigdzie

Historia z życia wzięta. Dzwoni kierowca, bo sie zgubił i prosi mnie o pomoc.
Było to tak:

Pojechał kolega z dostawą pizzy i po drodze zgubił się w terenie... Dzwoni, odbieram i słyszę co następuje:
- Nie mogę dostarczyć pizzy bo się zgubiłem. Mój samochód się popsuł. Czy możesz wysłać innego kierowcę żeby mi pomógł?
- OK. A gdzie jesteś?
- NIGDZIE
biorę głęboki oddech i spokojnie odpowiadam:
- Iulian, nie możesz być "nigdzie", musisz być "gdzieś"
szybka reakcja kolegi:
- Tak, tak, tak jestem gdzieś
Opadły mi witki z obi stron, po czym pytam:
- To znaczy gdzie?
- No przecież mówię ci: nigdzie - odpowiada juz lekko zdenerwowany kolega
- Słuchaj - poddenerwowana odpowiadam - Nie mogę wysłać kierowcy do "nigdzie"lub do ''gdzieś''.Ilu mam kierowaców wysłać dwóch? Dobra, spokojnie, powiedz mi na jakiej ulicy stoisz?
- Tu nie ma żadnej ulicy!
- To gdzieś ty pojechał z tą pizzą??!!
- Przecież ci mówię, że nigdzie!
Robi mi się już lekko słabo ale logicznie próbuję myśleć:
- chłopie, wyjdź z samochodu i zobacz co jest dookoła, może jesteś ''gdzieś''? Jakaś ulica, jakieś domy, może jakiś budynek wyróżniający się, może stacja benzynowa?
- Nie, tu nie ma nic, możesz wysłać kogoś żeby mi pomógł bo mam problem...
- Nie wiem czy jesteś w stanie to zrozumieć, ale nie mogę wysłać kogoś nigdzie, lub gdzieś, rozumiesz? Co mam powiedzieć kierowcy? Jedź tam gdzieś i nigdzie?
Na co slyszę odpowiedź Iuliana:
- jesteś absolutnie bezużyteczne, niepomocna i śmiejesz się z moich problemów, ja naprawdę tu utkwiłem, a ty mi nie chcesz pomóc, chcę rozmawiać z menagerem..
- Ależ bardzo proszę ....

Oczywiście...

Jak ktoś jest ''nigdzie'', tudzież ''gdzieś'' to może powinnam była dwóch kierowców wysłać jednego rtu, drugiego tam?
Czy ''nigdzie'' i ''gdzieś'' są obok siebie? Czy "tam" jest równie blisko ''nigdzie'' i ''gdzieś''? A może to jest przy ''gdziekolwiek''' zaraz za ''w tamtą stronę''?... Hm... Strasznie skomplikowane