6 sierpnia 2014

w taką ciszę...

próbuję zasnąć w tej ciszy...
zamykam oczy i czuję jak nieznośne łzy próbują przejąc nade mną kontrolę
walczę z nimi przez chwile a potem pozwalam swojemu ciału odreagować
nie szlocham, nie krzyczę, nie zawodzę, nie złoszczę się na los, nie mam już żalu...
jest mi tylko smutno...
trochę się boję...
zaciskam pięści i mówię ''dam radę''
siadam na łóżku... zapalam papierosa, leniwie zaciągam się dymem...
nie mogę spać w tej ciszy, gdy myśli głupie plączą się pod oczami