30 stycznia 2012

Bo się ubrać trzeba było

Zagłębiam się w świat pod kołdrą... dosłownie...
bo jestem taaaaka chora, że jedyne co mnie interesuje na dzień dzisiejszy , to garść prochów i sen ...

a to wszystko po wizycie w Brighton i ''koncertowaniu'' na plaży przy temperaturze ok 2-3 st C, bez ciepłego odzienia...

Fajnie było....


Fantastyczny czas spędzony z przyjaciółmi na plaży...
Ubaw był przedni szczególnie jak Zaobrączkowany się dla żartu na różowo ubrał... bułahahaha..


A teraz spadam pod moją kołdrę zostawiając kilka zdjęć z plaży :)













xx

6 stycznia 2012

Kosmetyki

Dziś dzień tworzenia :)

Powstały kremy, balsamy, body scrub i inne....

Gdyby ktoś nie wiedział, z zamiłowania do kosmetyków prowadzę równiez bloga tutaj: http://naturalnepasje.blogspot.co.uk/
Zapraszam


Dzisiejsze wyroby:



Nie wszystkie jeszcze z etykietami, ale nie ma problemu- ja tam wiem co i do czego :)

Sugar scrub- do ''ścierania ciałka'' z olejem oliwkowym, migdałowym i kokosowym o zapachu grapefruita i vanilli...
W większym słoiczku- dla mojego prywatnego użytku o zapachu kokosowym....mmmmmm.....
skóra jest nawilżona i swieża po takim zabiegu...
jeśli się doda olejek z grapefruita i pomarańczy sugar scrub ma również własciwości antycellulitowe... polecam każdemu...





Cleanser i toner do cery wrażliwej, suchej...
Coś do mycia twarzy i coś, co używamy po myciu, by usunąć resztki cleansera i pozamykać pory, przygotować skórę na użycie np serum czy kremu.




W buteleczkach bez etykiety, te same produkty, ale w 50 ml - jako większe próbki

A tutaj 10 ml serum pod oczy - przeciwzmarszkowe, nawilżające  i rozswietlające:

 
A to 15 ml próbka żelu na twarz, który mozna traktować jako delikatny żel nawilżający
Żel Aloe vera i seaweed... super fajny, z dodatkiem olejku eterycznego pomarańczowego...mmmmm


Krem na noc, robiony na zamówienie- łagodzący podrażnienia, dla cery suchej, wrażliwej. z dodatkiem olejków z róży, rumianku i lawendy; o puszystej ale mocnej konsystencji, z masełkiem shea , olejkami jojoba i rosehip... głęboko nawilżający i kojący...
doskonały na noc , szczególnie w czasie chłodnych dni.. bardzo wydajny, bardziej ''ciężki'' w sensie wchłania się nieco wolniej, dlatego tez doskonały na noc a nie na dzień.
Również o działaniu przeciwzmarszczkowym







Krem na dzień, również dla cery wrażliwej i suchej, o delikatniejszej , bardziej puszystej konsystencji, również wspaniale nawilżający ale z użyciem ''lżejszych'' olejków bazowych, aby lepiej się wchłaniał i nie wydawał się tłustawy na twarzy , jednocześnie by pielęgnował , łagodził i chronił...
Delikatny i doskonały na dzień, z dodatkiem vit E i cynku, również przeciw zmarszczkowy.

Opakowanie- mój ulubiony rodzaj pojemniczka na krem: airless - czyli nie dotykamy paluszkami, nie roznosimy zarazków, jak i te co w powietrzu nie zatrzymują się na kremie...



Niestety to mój ostatni pojemniczek, dlatego krem na noc musiałam zapakować w zwykły słoiczek...
buuuu

(notka dla siebie: złożyć zamówienie na pojemniczki !)

Jeszcze tylko etykiety i bedzie super :)

Powstało dziś tez piankowe mydełko o zapachu lawendowo, cytrynowo - miętowym...
jest mięciutkie i puszyste... mmmm...
jedyna wada- szybciej się zużywa i jest bardziej delikatne, w dotyku...
ale i tak je lubię :) nie mogę się doczekać by je użyć .... yey!




A teraz kolej na sole do kąpieli o zapachu różanym , z płatkami róży...




Uwielbiam zapach róży...  ach i och....


A na koniec- balsamy do ust... ''czyste'' i kolorowe..
bezzapachowe i zapachowe- jeden rodzaj o zapachu wiśniowym, drugi kokosowym...
oraz z dodatkiem barwnika o kolorze truskawkowym, dla efektu ''błyszczyka''
drugi lekko różowy...
ach... zabawa trwa...
do wyboru do koloru- w słoiczkach 15 ml, w tubce 5 ml... proszę bardzo- ratunek dla ust, szczególnie w ten zimowy czas....





 a że nagminnie gubię balsamy zrobiłam od razu kilka sztuk... Podzielę się nimi z rodzinka :)
Nieletnia tez gubi je dość często... Każda ilość zatem przydatna...


Tak dzisiaj sobie tworzyłam to i owo...
Opracowałam nową recepturę na krem i jestem bardzo z siebie zadowolona :)

Jutro kremy dla cery z problemami , tłustej i mieszanej...
ale nie wiem czy znajdę czas, bo się umówiłam na lunch...
A moje obiadki ze znajomymi to zazwyczaj trwają kilka godzin :)
jak to mówią? co się odwlecze, to nie uciecze  (LOL)

A teraz ide pod prysznic by natrzeć się moim kokosowym sugar scrub :)
oh, yes!

Dobranoc....