30 stycznia 2012

Bo się ubrać trzeba było

Zagłębiam się w świat pod kołdrą... dosłownie...
bo jestem taaaaka chora, że jedyne co mnie interesuje na dzień dzisiejszy , to garść prochów i sen ...

a to wszystko po wizycie w Brighton i ''koncertowaniu'' na plaży przy temperaturze ok 2-3 st C, bez ciepłego odzienia...

Fajnie było....


Fantastyczny czas spędzony z przyjaciółmi na plaży...
Ubaw był przedni szczególnie jak Zaobrączkowany się dla żartu na różowo ubrał... bułahahaha..


A teraz spadam pod moją kołdrę zostawiając kilka zdjęć z plaży :)













xx

Brak komentarzy: