12 grudnia 2014

Przygody złośliwej Dejzi, czyli online dating - testowanie

Przygody złośliwej Dejzi – czyli kto cię narysował?
Drodzy szanowni uprzejmaście czytelnicy. Wasza mała Dejzi postanowiła obejrzeć facetów na portalu typu randki internetowe i nie zawiodła się wcale (wyczuwacie już nutkę sarkazmu czy jeszcze chwila? )
Od początku.
W kolejną bezsenną noc, grzebiąc tu i ówdzie w necie natknęłam się na online dating.
Z czystej ciekawości pomyślałam sobie,a co mi tam, zobaczę co się w okolicy czai. Ciekawa jak wygląda i funkcjonuje takowe miejsce zapisałam się – oczywiście jako Dejzi, najpierw jeszcze nowy adres email wygenerowałam i tak przygotowana na nowa przygodę testująca obecnych samotnych i stęsknionych kobiecego ciepła mężczyzn zaczęłam przeglądać towary dostępne w moich okolicach...
No i powiem wam –spelniły się moje oczekiwania, a nawet przerosły niektóre wyobrażenia.
Postanowiłam podzielić się z wami swoimi przemyśleniami jak i nie mogłam powstrzymać się by nie zrobić PrtSc, żebyście mogli ze mną podziwiać i wizualnie zrozumieć, co mam na myśli...
Proces randkowy na tym portalu  wygląda tak, że się wchodzi na coś co się nazywa ‘’karuzela’’ i ci się wyświeltają zdjęcia profilowe panów stanu wolnego a ty możesz wybrać, czy ci owy pan pasuje, nie pasuje, czy wrzucasz go do kategorii ‘’może’’....
Klikam i po jakiś 2 minutach orientuję się, że z tego wyjdzie niezła historia...

Otóż drodzy państwo... nawet nie wiem od czego zacząć. Po pierwsze byłam pod niesamowitym wrażeniem kompletnego braku umiejętności zaprezentowania się przez panów. Wielu z nich chyba pomyliło się wpisując datę urodzenia, inni używają aparatu w telefonie który pożyczyli z poprzedniej epoki... rozmazane, ciemne, dziwne, niewidoczne, sprawiające , ze zastanawiam się ‘’ale o co tu chodzi’’... Ale klikam... i im więcej klikam tym większą miałam ochotę ‘’coś z tym zrobić’’... więc zrobiłam
Owych panów i ich profile podzieliłam na kategorie. Niektórzy są na tyle zdolni, że potrafią nawet do dwóch lubo trzech kategorii przynależeć...


Zacznę od tej pierwszej, którą nazwałam ‘’NOZDRZA’’
Przedstawiam wam panów , którzy za swój atrybut wybrali zrobienie zdjęcia swoim nozdrzom, podziwiać ich kinole od dołu trzeba...
tego pana się trochę boję... z deczka kryminałem trąci





















Następna kategoria to ‘‘NIEWIDOMY’’.
Jestem taki cool, że aż sam nie wiem co z tym zrobić, wykrzywię usta w grymasie zadowolenia.. Mam na celu pokazanie, że w ciemnych okularach mi do twarzy, bo twarzy mi nie widać.
Dobra, przyznaję, nie wiem o co chodzi z tymi okularami, nic nie widzę, nie mam widzieć czy jak?
A może to niewidomi są a ja tak krytykuję?






Nie można pominąć jednej z  moich ulubionych kategorii ‘’RYJ’’
Wsadza ci taki ryj i nie wiesz co masz z nim robić.
Taki ryj na dzień dobry wypełniający całe miejsce na zdjęcie profilowe i od razu masz ochotę powiedzieć, weź się odsuń.. niektóre ryje wyglądają, jak zdjęcia z kryminału i ogarnia mnie panika, że jak kliknę nie, to mnie taki znajdzie i mi mojego ryja obije za odrzucenie jego paszczy...






 Następnie, jak już jest RYJ to i musi być ... i tu się wahałam bo albo ‘’CZÓŁKO’’ albo ‘’KAWAŁKIEM’’... wygrywa jednak CZÓŁKO ze względu na zdecydowaną przewagę zdjęć w tym typie...
Głównym zadaniem panów na tych zdjęciach jest umieszczenie albo swojego czoła, albo innej części twarzy, która być może według nich uchodzi za najbardziej atrakcyjną... ja klikam wtedy NIE szybciej niż mówię ‘’o kurwa’’























Teraz przechodzimy do kategorii ‘’SELFIE‘’.
Dla tych może trochę starszych, lubo nie wiedzących tak zwyczajnie czym jest SELFIE powiem krótko, to zdjęcie zrobione samemu sobie. Nie było by w tej kategorii nic dziwnego gdyby nie fakt, że większość facetów okazuje się być MISTRZEM NAJGORSZEGO SELFIE. I tak jak idzie mam zaoferowane przez panów pucowanie się ich iPhonami lubo innymi Androidami... I tu następuje moje rozczarowanie, zdjęcia są często rozmazane, bardzo źle oświetlone, albo zamiast twarzy kolesia widzę kawałek jego telefonu.
Źle zrobione selfie jest niczym przytulanie do kaktusa, niby można, ale jaki jest tego sens no i gdzie cała przyjemność?





















Mistrzem selfie zostaje ‘’pan ciemność’’.. zdolny niesłychanie... brawa, brawa!!
Nic nie widzę, owiał tajemnicą swoją egzystencję, a ja jego egzystencję olałam szybkim NIE


















Pamiętacie kategorię NOZDRZA?  zaliczam ją również do powyższej kategorii, bo w sumie sami sobie chłopaki zdjęcia swoich dziur od nosa porobili.. ech...


Poza owianiem tajemnicą w ciemności jest jeszcze ‘’nic nie widać, rozmazane’’ (o czym już wspominałam wcześniej). Naprawdę nie wiem jak można wstawić świadomie takie zdjęcie na profil? Czy nie widać, że nie widać?

















Lekką kategorią, którą jestem w stanie zaakceptować ale przyprawia mnie o skwaszony lekko uśmiech, jest kategoria ‘’AUTO‘’
Jak nazwa mówi sama za siebie, facet z samochodem, przy samochodzie, w samochodzie... niekoniecznie swoim.. ale jest... Panowie, przedłużenie penisa mnie nie interesuje a duży chłopiec z zabawką tym bardziej.



















Teraz przechodzimy do ciekawszych kategorii... ‘’CIAŁO‘’ – czyli pokaże ci,  jak wyglądam bez koszulki, na siłowni, po siłowni... generalnie, pochwalę się jak to jestem seksi... szkoda tylko, że głównie sam dla siebie i często ładne ciałko, to jedyny atut jaki posiada owy pan...



















I jak mowa o ciele... nie wiedziałam jak tych panów ogarnąć.. ’MYŚLICIELE‘’ ‘’SEKSIACZKI.‘’.. oraz  ‘’ŚPIOCHY‘’
Nie wiem co przez to chłopaki chcą mi pokazać, ale widocznie za mały mam rozumek by ogarnąć ich inwencję twórczą... Jeden myśli, drugi minuje i zawodzące spojrzenie posyła a trzeci śpi.. nie wiem, może mu się pomyliło, że jest śpiącym królewiczem i czeka, że go jaka żabcia cmoknie?





















No i moja najbardziej ulubiona kategoria: ‘’DZIUBEK‘’ 
Myślałam, że faceci tego nie robią! ale się pomyliłam... jest... jest dziubek męski, który jest całkowicie niemęski jak da mnie. Jak facet robi dziubka, to mam ochotę móc się tam teleportować gdziekolwiek on jest, strzelić mu z plaska w twarz i rzec: ‘’ogarnij szok’’...
Szybko i zdecydowanie klikam na NIE i błagam- nie chcę więcej tego widzieć! Obrzydliwość!



Kategoria ‘’CZAPECZKA‘’ nie zdarza się często ale jest... nawet nie wiem jak to skomentować...


















I na koniec pozostawiam najlepsze , które nazwałam ‘’PLAIN WEIRD‘’
Doprawdy nie wiem, co kierowało tymi panami aby owe zdjęcia ustawić jako ich profilowe






Rozwalił mnie koleś z rybą,a takowych rybich wielbicieli było kilku...
Pozwolę sobie zachować komentarze dla siebie, na temat Plain Weird, choć właściwie, nie wiem czy nawet jest sens jakikolwiek komentarz wstawiać, dokładnie widać co jest na rzeczy.

















Na zakończenie coś pozytywnego. Przejrzałam ponad 400 profili i znalazłam jeden, który mi pasował jeśli chodzi o zdjęcie profilowe. Uśmiechał się z niego bowiem facet, którego twarz wyraźnie było widać, nie wrzucił mi swojego ryja na całe kółko profilowe, nie świecił mi czołem, nie oglądałam jego iPhona, nie musiałam doszukiwać się oczu za ciemnymi okularami, nie błyskał mi swoim cielskiem bardziej czy mniej umięśnionym, nie dziubaczył mi usteczkami, nie chował się pod czapką, nie przedłużał penisa autem u boku, z tyłu , nie oglądałam jego włosów w nosie i generalnie mam jakąś tam wizualizację w dobrym stylu, dobrej jakości, bez rozmazania, zaciemnienia i innych niedogodności zdjęciowych - bez wahania byłam na TAK...



Moja skromna rada.
Panowie – widzicie ostatnie zdjęcie? Takie zdjęcie zainteresuje laskę, nie wasz nos, czoło, broda, nie wasz telefon, samochód, okulary, natarczywy ryj, nie daj los wasz biceps, a już na pewno nie wielka ryba czy wasze umiejętności w malowaniu czy plastrowaniu sufitu...
błagam.. zaklinam... poproście kumpla lubo kogoś, żeby wam jakieś fajne zdjątko pyknął i ewentualnie po poradę do jakiejś koleżanki, czy jakby takowe zdjęcie zobaczyła, czy by była na NIE czy chociaż na MOŻE...  Zanim wkleicie na profil zobaczcie, czy nie panuje przypadkiem ciemność, czy nie jesteście rozmazani jak dziurka od klucza po litrze wódki, czy sam kliknąłbyś na TAK patrząc na swój profil???


A żeby zakończyć jakoś optymistycznym akcentem- poprawnie w miare skomponowane zdjęcie profilowe, tylko... chłopie, kto cię narysował???
Zaliczam do kategorii ‘’ALE CZAD‘’ :)





Pozdrawiam was serdecznie ...
Ciekawa jestem czy mieliście jakieś doświadczenia z portalami randkowymi i jak wam poszło? Napiszcie coś :) Może ktoś z was znalazł miłość swojego życia klikając na TAK ?




Buziaki


Wszystkich panów serdecznie przepraszam za umieszczanie ich facjaty na blogu. Mam nadzieję, że się nikt nie obrzurza... z ciepłym pozdrowieniem :)

2 komentarze:

Victoria pisze...

Oj Edi... strasznie ostra jestes :p
Bylego meza na portalu poznalam... chorera ze tez zdjecia nie mial :p... A tak to jakies polskie dating w niemczech raz zaliczylam... jeden i ostatni... Ale wiem ze mozna miec szczescie i gdzies tam w krainie blota, jedna perelka sie znajdzie. Tak BTW ze Ci sie chcialo.......

W ogole NIC nie rozumiesz... juz Ci tlomacze

Nozdrza, Czolka i inne Ryje to kategoria "chce byc tajemniczy" - nie widzisz tego (tak swoja droga w kategorii ryj czwarzy pan ma sliczne cieple oczy).

Pan ciemnosc i pan spiacy a takze pan zamazany takze bym podciagnela pod pan tajemniczy, ewentualnie "pan co to mi wyglad zwisa i powiewa" - co tez jest dobre, gruba mozesz byc, nnog nie golic... jemu to WHATEVER ....

Bryki i Iphony no to chyba tlumaczyc nie trzeba.... ty tam dobrze kliknij.. moze gszies w profilu jest ile ZER na koncie?

Cialo... hmmmm pan z miska jedzacy sniadanie powalil mnie najbardziej. Ale czemu nie, laski tez ciala pokazuja. IMHO jesli jest co pokazac :p

Dziobaski ... no comment

a pan przy pracy? no Edi, nie chcesz "MEzyczyzny pracujacego co to zadnej pracy sie nie boi?" pozdrawiam.... :)

Edyta pisze...

oj tam, oj tam.. może ostra, ale trzeba trochę z przymrużeniem oka mnie traktować :)
nie oceniam chłopaków, tylko ich umiejetności prezentacji samych siebie...
Chłopaki mnie rozbawiali swoimi zdjęciami, może to poczciwe, kochające, ciepłe i dobre stworzenia, które by mnie na spracowanych rączusiach nosiły i nawet bez okularów w oczy romantycznie zaglądały, a na tapecie swoich iPhonów by moja pyzata facjata widniała i by do niej wzdychali... ale coż poradzić, jak ja taka płytka jestem i wymagam by profilowo pikczer wyglądał tak, by mnie się podobało :P