21 grudnia 2014

Rozważania Dejzi - czyli popularny wyraz w języku polskim



Kurwa – jako najpopularniejszy wyraz w języku polskim.

KURWA pełni w zdaniu wiele ról.
To często używany dodatek do urozmaicenia zdania (np:  Widziałam, kurwa,  ten film)
Może być przerywnikiem (Tak, kurwa, wiem o tym)
Może pomóc nam w wyrażeniu zdziwienia ( O kurwa!) lub frustracji (Nosz kurwa).
Czasem, by podkreslić moc kurwy, lekka z angielskiego mi się zdaje, używamy wyrażenia – ''osz curvamatch!'' :P
Czasem jest to zwykły przecinek w zdaniu (Idę , kurwa, ulicą, patrze, a tam, kurwa, leży 10 zł i kurwa nie wierzę, że tak sobie , kurwa leży i nikt kurwa tego nie widzi.).
Słowo to ma róznież na celu podkreślenie pytania (Czekaj, kurwa czy ja wyłaczyłam żelazko?)
Pomaga nam również w scharakteryzowaniu wyglądu ilub/i kategoryzacji osobników (Jak ona kurwa wygląda?!) lub: (Takiej kurwie bym nie ufała).
Za pomocą kurwy można stawiać hipotezy oraz zaczepne zapytania (Jak mi to kurwa udowodnisz?) lub  (A co, kurwa, nie jest właśnie tak?) tudzież jedno z moich ulubionych (A co mi kurwa zrobisz? – czyli pytanie i zaczepka w jednym – to już jest zaawansowane użycie kurwy).
Kurwa jest również w stanie podkreślić naszą niemoc (Nic mi kurwa nie wychodzi - lub - Nic mi się kurwa nie chce) albo naszą  bezradność  (A bo ja kurwa wiem? -  lub - Skąd ja mam kurwa wiedzieć?).
Dużą zaletą kurwy jest fakt, że możemy ją wstawić w każdym miejscu w zdaniu, dowolnie do nastroju oraz chęci wyrażenia tego co chcemy wyrazić (Na co kurwa patrzysz? - Kurwa na co patrzysz? - Na co patrzysz, kurwa? )
Najbardziej w kurwie lubię moc wyrażenia pewnych emocji i przyspieszenia reakcji osoby odbierającej zdanie. Zdecydowanie szybciej zareaguje osobnik jesli powiem:( Może byś mi kurwa podał te cukierki?)  niż jeśli swobodnie zapytam (Może podałbyś mi cukierki?) Prawda jest bowiem fakt, że za pomocą kurwy wyrażam swoje zniecierpliwienie i frustrację z powodu braku zasięgu do cukierków.
Czasem nawet udaje mi się przyznać rację lub mój błąd w rozumowaniu za pomocą słowa kurwa (Ach, kurwa, faktycznie!)  lub (Ech, no właśnie, nosz kurwa!)
Nic tak nie podkreśli słowa ''NIE'' jak kurwa... spróbuj zdania: ''Nie, kurwa!''... W mojej opinii to ''NIE'' nie podlega już żadnej dyskusji.





Przyznam szczerze, że osobiście słowo kurwa w moim języku zastępuje wielokrotnie wydłużenia zdaniowe, których musiałbym używać... np: gdy mi coś upadnie, nie muszę mówić: Czuję się sfrustrowana swoją niezdarnością, och!
Wyrażam to w sposób oczywisty mówiąc ‘’Nosz kurwa!’’.
Słowem tym również często mówię o swoim samopoczuciu:
- ''Jak sie czujesz?''
-'' Kurewsko'' ( w zalezności od miny odbierający moją odpowiedź widzi, że albo jest ok, albo niekoniecznie).
Chwilami nawet myślę, że gdyby wyeliminować z mojego języka słowo kurwa (oraz angielskie fuck) mówiłabym o połowę mniej, albo i wcale.
Dzisiaj np wyraziłam swoją opinię słowami: ''What a kurwa fucking fuck!''
Gdybym miała wyrazić to pełnym zdaniem, byłoby ono wielkorotnie złożone, a zbyt leniwa jestem by takie konsturuować podczas rozmowy przy piwie...

Generalnie czuję się emocjonalnie związana ze słowem kurwa,  bo w szybki sposób pozwala mi na streszczenie wielu emocji w jednym wyrazie.

Rozpaczam jednak z jednego powodu... o nim poniżej...

Kurwa i publiczne jej wyrażanie...

Ubogie by było życie Polaka bez chcociaż jednej kurwy od czasu do czasu, lub stu kurew w ciągu dnia. Kurwa to środek bardzo wygodny, bardzo łatwy, prosty i oczywiście powszechnie stosowany w polskim słownictwie... a jednak wciąż nie używany publicznie, a gdy używany uznawany jest za wulgarny, a gdy się taka kurwa publicznie wypsnie wielkie ‘’uuuu’’ gdzieś tam wewnątrz słuchaczy i dezaprobata społeczna się ujawnia...
Tak wiem,  nie słyszymy by w telewizji czy radio prezenterzy wplatali swoje kurwy w ich zdania, choć ci bardziej wykształceni pewnie by mogli jakieś zaawansowane stadium użycia testować ze względu na ich elkowencję.. i tak np popularne zaje –kurwa-biście mogłoby być jedynie początkiem wielu kurew w środku wyrazów.. I tak np informacje w telewizji by wyglądały: ‘’wice-kurwa-prezes zarządu spółki jawnej Iksińska zarządał dziś wielo-kurwa-milionowego odszkodowania, z faktu , że jego przeło-kurwa-żona próbowała wykorzystać go seksualnie’’. Nie wiem czy takie ewolucje by się przyjęły ale z pewnością byłoby to nowe stadium kurwowania w społeczeństwie i może pozwoliłoby mi na używanie mojej kurwy bez poczucia winy, że nie dostosowuje się do - powszechnie uznawanych za kulturalne- zachowań.

I tak to... zdaje mi się, że każdy Polak wie co to kurwa i żyje z nią w przyjaźni , tylko jedni mogą głośno a inni szepcą pod wąsem, że im kurwa coś nie tak ... pewnie są i tacy, którym kurwa obcą jest, ale zaiste to nieliczny procent społeczeństwa.
Nie mogę zapomnieć by wtrącić iż zauważyłam , ku swej rozpaczy, że pisemnie słowo kurwa u niektórych ewoluowało do KÓRWA, nie wiem czy ma na celu wzmocnienie znaczenia kurwy czy po prostu idzie w parze z hujem, chójem, kótasem, fjutem, czy innym gramatycznym niedouczeniem, aczkolwiek chciałabym by zaprzestano tych procedur, bo mnie w oczach bolą. i to bardzo...

Wracając do tematu...

Czekam na dzień, w którym kurwa nie będzie wywoływała westchnięcia dezaprobaty i podczas rozmowy przy śniadaniowym stole w Mariocie będe mogła swobodnie rzecz: ''jakie zaje-kurwa-biste sniadanko, kurwa idę po dokładkę, och, jaki kurwa pyszny soczek!''
I moje słowa nikogo nie wzruszą, nikt się nie obejrzy, nikt nie westchnie zszokowany a wręcz usłyszę od kogoś z boku '' ja kurwa też sobie pójdę coś dołoże i na soczek też mam kurwa ochotę''


Najlepszego wszystkim, którym kurwa obcą nie jest :)




Brak komentarzy: