19 lutego 2017

Przepraszam panią kasjerkę.... a właśnie, że już nie!

Szanowni uprzejmiaści czytelnicy,

Z wielką radością chiałam poinformować, że oddaliłam się z roli ekspedientki/supervisorki w celu podążania za marzeniem, by tam więcej nie pracować.
Spełniłam to marzenie w dniu dzisiejszym gdzie moja natychmiastowa (choć nie tak natychmiastowa, bo od kilku miesięcy zamierzona) rezygnacja została przyjęta i zaakceptowana.
Uprzejmie nie dziękuję za ostatnie 2 lata.

Z poważaniem - była kasjerka oraz supervizor w jednej osobie, ja.

Cieszymy się i klaszczemy w rączki...

Jestem oficjalnie bezrobotna

Brak komentarzy: