ten moment gdy zdajesz sobie sprawę , że właśnie zmieniło się całe twoje życie
że zamknięte zostały drzwi do tego co było
że idzie nowe, nieznane, przerażające
że to juz koniec tego etapu, że już nie ma wymówek
ten moment , w którym zaczynasz rozumieć, że to juz nie tylko słowa a czyny
ta chwila, w której zdajesz sobie sprawę, że już nie ma odwotu, że nawet nie chcesz wracać
ten spokój, ta niepewność, ten strach i ta radość, mieszanka uczuć, która targa tobą gdy leżąc w łóżku rozważasz swoją nową rzeczywistość...
i wiesz, że tylko od ciebie zależy czy uśmiechniesz się wyjdziesz na przeciw nieznamenu,
czy zwiniesz się w kłębek łez i poddasz rozpaczy...
uśmiecham się...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz