18 grudnia 2011

Być ''tempom blądynkom''

czyli: nie śmiej się Dziadku z głupoty drugiego, wszak własnej głupoty nie znasz...


Dniem wczorajszym otrzymałam paczkę z PL. Dużo w niej dobroci, ale nie o nich...

W kuchni postawiłam sobie pufę... pufa potrzebna , bo szafki wysoko, ja jestem mała, sięgnąć trzeba, coś włożyc, coś wyjąć, a z paczki tam takie różne trzeba też powkładać, miejsce porobić...
I stoi ta pufa... normalnie centralnie...
I idzie zaobrączkowany , i ja tak ze zdziwieniem patrzę co on robi???, bo lazie prosto na tę pufę...
i nagle ''sruuuuuu''... i zaobrączkowany skacze na jednej nodze, za palce u nogi się trzyma, burczy coś pod nosem, a ja ... no ja rżę jak głupia... i mówię : ''o!! pufa cie zaatakowała''
on tam coś dalej pod nosem sobie, że nie śmieszne, że coś tam...
a ja się śmieję... widzę,że się wkurza,że sobie krzywdę zrobił... ale naprawdę: wlazł centralnie na nią sam...
owszem, przyznał,że przeciez jego wina, że mu pufa nie wyskoczyła z za zakrętu ani nic...

ubaw był jak się patrzy...

nie minęło 5 minut i kolejny atak rzeczy martwych nastąpił...
otóż: w przesyłce był dla mnie prezent w postaci noża ceramicznego...
wyjęłam to to z pudełeczka, oglądam, patrzę...i dumam...
jakiś taki nieostry się wydaje....
dotykam lekko ostrza, ale jakby jakieś słabe....
zatem nie myśląc (bo po co nadwyrężać organ zwany mózgiem) jadę nożem delikatnie po wewnętrznej stronie dłoni... po czym następuje dziwne uczucie,że coś jest nie tak...
spojrzenie na dłoń i widok krwi uświadamiają i udowadniają,że nóż jednak ostry....

Zaobraczkowany się brechta z głupoty żony, ale mi tam nie do śmiechu... po czym dodaje ''co, nóż cie zaatakował?''
Zaciskam tylko zęby i proszę uprzejmie by mi przyniósł cokolwiek czym mozna  by to moje testowanie pozaklejać...

Rozcięta ręka na długości około 3 cm, na szczęście rana niezbyt głęboka... ale jakże wspaniała wymówka , by resztę dnia nie robić prawie nic... bo przeciez zanurzeni łapki w wodzie jest NIEMOŻLIWE...

Morał z tej historii taki: nie śmiej się dziadku....... bo i tobie się zdarzyć coś głupiego może...
i noż ceramiczny jest ostry.. nawet bardzo....

Brak komentarzy: