Zakochałam się...
tak...
to musi być miłość....
nadeszła tak szybko i całkowicie niespodziewanie...
przybrała wiele kolorów,dźwięków i nazw ...
chcę ożywić ją koniuszkami palców...
drgają struny pożądania...
tak daleko ode mnie...
kocham...
uwielbiam...
pragnę...
cierpię, że ta miłość nie w moich dłoniach...
patrzę na zdjęcia...
wzdycham...
chciałabym choć raz dotknąć...
a tu tylko ekran monitora...
ta przestrzeń pomiędzy mną a moją miłością!
czuję ,że nie do pokonania...
Zakochałam się....
spędziłam dziś kilka godzin wpatrując sie w mój nowy obiekt zafascynowania...
nie stać mnie na tę miłość....
ale i tak....
kocham cię Ibanez....